Obywatele i obywatelki, ludu grający, oglądający i długożyjąco-prosperujący! Obiecujemy wam, że nasz kraj, pod naszymi rządami, z naszymi ludźmi na intratnych stanowi… wróć, ciężko pracującymi dla waszego dobra, sprawią, że poczujecie się w naszym, eee… to jest waszym kraju, jak u siebie. Gdybyście nie czuli się tak do tej pory, rzecz jasna.
<Czyli jak wyglądałaby kampania wyborcza, gdyby politycy rozpoznali w nerdach grupę wyborców tak istotną jak, dla przykładu, rolnicy lub górnicy>
Polska dla nerdów, czyli na prawo patrz
By poprawić los zwykłego polskiego nerda zdecydowaliśmy się na zbudowanie zupełnie nowego programu politycznego. Wiemy, że wam, nerdom, nie jest łatwo. Zagraniczny kapitał ciągle sięga po wasze, ciężko zarobione środki (Steam Sales), łapczywe korporacje ze zgniłego zachodu wyciskają z was ostatnie grosze kolejnymi DLC, a Polska jest nieobecna tak w grach, jak i filmach czy książkach. My zatrzymamy zalew zachodniej kultury i będziemy promowali wszystko, co polskie. Dlatego też porozumieliśmy się już ze studiami i wydawcami gier w Polsce. Gdy dojdziemy do władzy obiecujemy: Wiedźmin 3, w każdym domu! <oklaski>, razem z Sercem z Kamienia <jeszcze głośniejsze oklaski>, a nawet z Krew i Wino <publiczność na wiecu szaleje z radości>!
Ale to nie wszystko! Życie nerda nie jest łatwe. Wiemy to i dlatego zdecydowaliśmy się na promowanie polskich nerdystycznych produktów! Wprowadzimy program dofinansowania zakupu powstających pod Poznaniem kostek, krakowskich podręczników do erpegów, gdańskich i poznańskich planszówek, a nawet tych śląskich, chociaż wiemy, że to ukryta opcja niemiecka!
Jednakże podstawą naszego programu jest program 500-nerd czyli 500 zł na każdego nerda w gospodarstwie domowym. Powinno to, według wyliczeń naszych ekspertów, wystarczyć na podtrzymanie nerdystycznych pasji Polaków. W przeliczeniu, pozwoli to na upgrade wielu polskich komputerów, do stanu w którym da się pograć w Wiedźmina 3 bez zgrzytania zębami, lub na zestaw podręczników, kostek, mat i wielu innych akcesoriów, a polskie armie, te w bitewniakach oczywiście, podbiją zachodnie turnieje.
Jednocześnie chcemy przestrzec wszystkich, którzy zechcą wykorzystać środki z programu na niecne, zagraniczne produkty. Tak się nie stanie! Zakażemy sprzedaży gier, erpegów, planszówek i nerdystycznych filmów innych niż polskie. Żadnych tam starwarsów czy innych dedeków! Wiedźmin, Dziekie Pola, Monastyr! A w Warhammera wolno będzie grywać wyłącznie Kislevem. Zamiast Deadpoola – Pan Kleks. Zamiast Avengersów – Ojciec Mateusz. Koniec z zachodnią propagandą! Poza Morderczą Oponą i Sharkandoo, bo prezes lubi. Chwała wielkiej, nerdystycznej Polsce.
Polska wszystkich nerdów czyli serduszko po lewej stronie
Ludu nerdystyczny miast i wsi <głos w tle: panie pośle, teraz już tak nie zaczynamy przemówień>! To jest nasi drodzy, otwarci na świat miłośnicy kultury nerdy-geek. <głos w tle: teraz lepiej>. Leży nam na sercu wasz los, zarówno tych nerdów z dużych miast, jak i tych z małych miasteczek. Bez względu na to czy stoicie po stronie Hordy czy Aluchów, Imperium czy Rebelii. Nie ma dla nas znaczenia czy preferujecie elfy, Asari czy też Space Marine’ów. nasz program skierowany jest do wszystkich nerdów.
Obiecujemy wam, że jeśli wygramy wybory zapewnimy dostęp do dóbr nerdystycznej kultury nawet w małych miejscowościach, poprawiając szybkość łączy internetowych. Pingi w grach sieciowych będą takie jak w Europie!
W ramach walki ze stereotypami nałożymy specjalne, mające chronić odbiorców ograniczenia antyprzemocowe. Z gier, filmów i komiksów zniknie krew i brutalność. W grach o II wojnie światowej nie będzie już grywalnych Niemców, by nie szerzyć zbrodniczych ideologii. Naturalnie dzielna Armia Czerwoana nadal będzie grywalna.
Zniknie także przymus grania heteroseksualnymi samcami, na który od lat skazują nas twórcy gier. W ramach nauki zasad tolerancji, odtąd w każdej grze będą do wyboru postaci kobiet, dowolnych ras i orientacji, oraz homoseksualnych mężczyzn ras, wszystkich poza kaukaską. By nie ułatwiać szerzącej się nienawiści na tle rasowym zakażemy także wszystkich gier w których przeciwnikiem są postaci o bliskowschodnim, miłującym pokój, rodowodzie. Chcieliśmy także wprowadzić pewne parytety w komiksach, ale z tego co wiemy Marvel zrobił to już za nas.
A teraz na poważnie
Oczywiście wiem, że powyższy tekst może wzbudzić pewne kontrowersje. Pewnie też ktoś może poczuć się obrażony. Trudno. Jak komuś brak poczucia humoru, to niestety nic, no, przynajmniej nic legalnego, tego nie zmieni. Tekstów o polityce tworzyć nie zamierzam, to raczej wyjątek. Oczywiście wszystkie podobieństwa do ugrupowań i ich retoryki są zupełnie przypadkowe 😉