Chińska firma Chuwi ogłosiła, że wkrótce, około 20 czerwca, rozpocznie zbiórkę na inidegogo na miniaturowy laptop, który zmieścimy… no może nie w kieszeniach normalnych spodni, ale jeśli lubicie bojówki (lub marynarki) to wasze kieszenie powinny wystarczyć, by go zmieścić. Komputerek nazwano Chuwi MiniBook 8. Cyfra w nazwie, jak zapewne się domyślacie, oznacza przekątną ekranu. W tym przypadku dotykowego. Urządzenie składa się do formy tabletu, w sposób znany chociażby z komputerów Lenovo Yoga.
Wewnątrz Chuwi MiniBook 8 nie znajduje się oczywiście powalająca wydajnością rakieta, ale raczej energooszczędny, ekonomiczny komputer. Sercem maszyny jest dwurdzeniowy Core™ m3-8100Y, który należy do ultramobilnej serii układów Intela generacji 8. Do tego mamy 8 GB RAM, 128 GB pamięci wbudowanej, a z deklaracji producenta wyniki, że możemy przestrzeń tę rozbudować za pomocą dysku SSD M.2 (na moje oko to 2242).
Co ciekawe, slot na dyski M.2 w Chuwi MiniBook 8 obsługuje w tym przypadku tylko nośniki korzystające z magistrali PCIe, więc powolnych SSD M.2 SATA III nie podłączymy… to znaczy możemy, ale nie będą działały
Producent podaje, że bateria wytrzymuje około 8 h pracy. To przyzwoita wartość, ale trzeba pamiętać, że póki sami jej nie zmierzymy, należy brać deklaracje producenta z pewnym dystansem.
Zbiórka na indiegogo rozpocznie się niedługo. To nie pierwszy raz kiedy Chuwi korzysta z tej metody, by zachęcić użytkowników do kupna swoich urządzeń. Zwykle też to właśnie podczas zbiórek są one najtańsze. Producent już teraz chwali się nowym urządzeniem na stronie swojej stronie. W najbliższym czasie będę miał okazję przyjrzeć się MiniBook 8 i podzielę się z wami swoimi wrażeniami.