Turlam i mówię „cześć”

Czyli słów kilka o tym co się stało, dlaczego tu jestem, kim jestem i o czym będę czasami tutaj opowiadał.

Było sobie czwartkowe popołudnie pod koniec maja. Dzień w pracy leniwie zmierzał do fajrantu, gdy nagle z rozmyślań o weekendowych planach wyrwała mnie gwałtowna wibracja telefonu na biurku. Ponieważ jest to moja notka powitalna na tym serwisie, a ten pseudo-fabularny tekst ma służyć za swoiste “cześć”, możecie ze sporą dozą pewności założyć, że napisał do mnie wtedy założyciel NerdHuba (ma się te znajomości) we własnej osobie, czyli Krzysztof, znany w fandomie lepiej jako Scorpio. Wyjaśnił jakie ma plany, jak chciałby rozszerzać serwis i czy nie chciałbym raz na jakiś czas popełnić jakiegoś tekstu o szeroko pojętej rozgrywce bez prądu, czyli grach fabularnych i planszowych. Ponieważ co nieco o erpeżkach i planszówkach wiem, a i składanie zdań słowa pisanego potrafi mi sprawiać nawet jako taką frajdę, nie trzeba mnie było bardzo intensywnie ani długo namawiać, bym się zgodził. W zasadzie to nie trzeba mnie było wcale namawiać. Nie jestem co prawda wielkim fanem tworzenia recenzji czy sprawozdań, ale w bardziej felietonowej formie zawsze z chęcią podzielę się swoimi przemyśleniami. 😉

Ponieważ to pierwszy wpis w nowym dziale, pierwszy wpis nowego redaktora, że pozwolę sobie użyć tak górnolotnego terminu, wypadałoby chyba napisać kilka słów o sobie.Skąd się wziąłem tak bezpośrednio, to już wiecie. Tak bardziej pośrednio, to z Krzyśkiem znamy się ładnych parę już lat (parę… ładne określenie, brzmi lepiej niż „dekada”, prawda? Scorpio) Zdaje się, że poznaliśmy się na jakimś larpie organizowanym przez Noctem, które wtedy było sekcją larpowo-erpegową Klubu Fantastyki Druga Era (niektórzy z Was mogą kojarzyć to stowarzyszenie jako podmiot organizujący Pyrkon). Nie potrafię dokładnie sobie przypomnieć kiedy konkretnie to było, ale musiało być już dawno, gdyż najstarsi górale nie pamiętają, kiedy ostatnio z własnej woli brałem udział w larpie.

Pierwszy kontakt z grami fabularnymi miałem w roku 1999, mimo iż latek wtedy było już -naście, to zdecydowanie był to jednak wiek dziecięcy, a nie nastoletni. Podobnie jak zdecydowana większość ludzi, którzy grali w tamtym czasie i ja zacząłem od pierwszej edycji Warhammera. Spodobało mi się i wsiąkłem na dobre. Z czasem przyszły kolejne i kolejne systemy uzupełniające kolekcję.

Pamiętam, że pierwszą planszówką, nie licząc Chińczyka czy Eurobiznes był Talizman, wydany w Polsce jako Magia i Miecz (nie mylić z Magicznym Mieczem wydanym przez Sferę). Była to, bodaj, trzecia edycja. Dziś, ponad 20 lat później, wydawana jest już piąta, przez grzeczność powstrzymam się od jej oceny. 😉 Aż chciałoby się stwierdzić z ciężkim westchnieniem: Kurła, kiedyś to było.

Ale wracajmy do tematu, bo już powoli wypadałoby kończyć to powitanie.

Ostatnie kilka słów o mnie i kończymy na dziś.

Poznaniak z urodzenia, na co dzień pracownik korpo. Amator entuzjasta herbaty i whisky. Zdecydowanie częściej Mistrz Gry niż gracz (e tam, u mnie sporo grałeś. Zresztą ze wzajemnością Scorpio). W planszówkach najbardziej lubię asymetryczne strategie i gry, które rozkłada się 30 minut i gra przez 4 godziny. Uważam, że gdyby życie mogło mieć soundtrack to powinni go robić ludzie z 2 Steps from Hell.

Chyba wystarczy jak na pierwszy raz. Do przeczytania!    

Polecana nutka: Immortals by Fall Out Boy    

To na koniec ja dodam coś od siebie. Cieszę się bardzo, że Kaym dołączył do mnie w tym projekcie. Zresztą nie on jeden, o czym wkrótce się przekonacie. Jego głos w temacie planszówek jest dla mnie bardzo cenny, bo ma gość w tym obycie. Poza tym grywamy od lat razem w erpegi i w tym względzie także wiem iż jest niemałą skarbnicą wiedzy.
Jak wiadomo „przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę” i to właśnie zrobiłem by nieco zreaktywować Nerdhuba. O tym dlaczego, po co, jaki to ma sens i dlaczego pizza hawajska jest bez sensu napiszę wkrótce. Tymczasem wybaczcie, czeka na mnie ostatni odcinek świetnego serialu, który jak żaden ukazuje czym może grozić prawdziwy Slavic Yolo Management. Wiecie jaki?

Scorpio